1038146_22420130

Nawróćcie się do Mnie – woła Ojciec, który jest w ukryciu.

I CZYTANIE Jl 2, 12-18 Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament». Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!
II CZYTANIE 2 Kor 5, 20 – 6, 3  Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
EWANGELIA Mt 6, 1-6. 16-18 ...A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Twój Ojciec jest w ukryciu. Nie możesz Go uściskać, nie możesz usłyszeć Jego śmiechu, nie poczujesz przyjacielskiego klepnięcia po ramieniu. Możesz się z Nim spotkać jedynie, kiedy uwierzysz słowom, jakie pozostawił i ludziom, którzy od tysięcy lat twierdzą, że mają z Nim kontakt. Niektórzy żyją obok Ciebie, niektózy zostawili swoje pisma, jak mapę do niezwykłej wędrówki. Możesz doświadczyć Jego wspomagającej Cię obecności gdy zaczniesz wcielać w życie zasady przekazane przez jedynego człowieka na świecie, który mówił o sobie, że jest Bogiem i dał tego dowody trwające do dziś. (Takim dowodem jest istnienie Kościoła – gdyby miął być tylko ludzkim pomysłem, dawno już by się sobą zadławił).

Twój Ojciec jest w ukryciu. Kontakt z nim jest trudny, choć nie niemożliwy. Wielu będzie mówiło, że wiedzą, jak Go spotkać. Wielu jednak nic nie wie, starając się jedynie o przypodobanie wrogom Twego Ojca, którzy chcieliby mieć Boga skrojonego na miarę własnych słabości. Chcieliby Go czuć, rozmawiać z Nim jak z kumplem na piwie, mieć stałe poczucie, że jest z nich zadowolony, a przynajmniej nie wtrąca się w ich trudne, codzienne wybory. Nie słuchaj ich, bo to za łatwe.

Twój Ojciec jest w ukryciu. Przez najbliższe czterdzieści dni – jeśli się zgodzisz, bo On zawsze szanuje twoją wolność – będzie wymagał od Ciebie. I choć ciśnie mi się na klawiaturę stwierdzenie, że nie będą to wielkie wymagania (bo nie będą), to muszą Cię trochę kosztować (bo jednak będą wielkie). Ile włożysz wysiłku, aby znaleźć owo ukrycie, w którym się schował, tyle Łaski otrzymasz. Ile razy bardziej zaufasz temu, czego nie doświadczasz zmysłami, tylekroć będziesz mocniejszy.

Szukaj Go więc w tym Wielki Poście. Nie angażuj w tę działalność swych zmysłów – obudź swój intelekt. „Nawrócenie” oznacza dosłownie „zmianę sposobu myślenia”. Czytaj Słowo, ale z komentarzem. Słuchaj kazań, ale nie daj się złapać na sentymentalizm. Módl się, ale pamiętaj że cenniejsza jest modlitwa, która przebija zmęczenie i rozproszenie. Pość, ale nie zapomnij, że post może także dotyczyć Internetu, czy telewizji. Dawaj jałmużnę, ale nie myśl o sobie, że jak już wrzucisz te parę groszy komuś na ulicy to święty jesteś – najpewniej ten  ktoś zaraz przepije twoją dobroczynność.

Wydobądź Boga z ukrycia. Myśl i wierz.