O Królu narodów przez nie upragniony,
kamieniu węgielny Kościoła,
przyjdź i zbaw człowieka,
którego utworzyłeś z prochu ziemi.

Często bywa w nas tak, jak w macierzyńskim wnętrzu Rebeki, żony patriarchy Izaaka. Doznajemy rozdarcia, dusznej walki, wewnętrznych wstrząsów, nieuporządkowanych myśli i sprzecznych uczuć:

Poszła więc zapytać o to Pana, a Pan jej powiedział:
Dwa narody są w twym łonie,
dwa odrębne ludy wyjdą z twych wnętrzności;
jeden będzie silniejszy od drugiego,
starszy będzie sługą młodszego.
(Rdz 25,23)

Skoro Izaakowe bliźnięta Pismo nazywa – o święta przesado! – narodami, to tym bardziej można ten obraz zmagających się ze sobą ludów zamkniętych w jednym łonie, odnieść do tego co dzieje się we wnętrzu każdego człowieka. Walczące ze sobą odczucia, myśli, pragnienia, plany, ambicje. Uległość spierająca się z brawurą. Ospałość popędzana przez radykalizm. Wszelka skłonność do bylejakości “złapana za piętę” przez marzenie o życiu “pełnym” i owocnym. Wada z cnotą, grzech z łaską. Co z tego wyjdzie? Kto zwycięży? Może trzeba jakiegoś podstępu, jakiejś zmyślnej zagrywki Ducha Św., może szczególnej interwencji Niewiasty, zwłaszcza gdy wydaje się, że głupota obejmie władzę nad całością życia…

Rebeka słyszała to, co Izaak mówił do swego syna Ezawa… rzekła do swego syna Jakuba: Teraz więc, synu mój, posłuchaj mego polecenia, które ci dam. (Rdz 27,5-6.8)

Św. Ludwik Maria Grignon de Monfort widział w Rebece figurę Maryi. Dzięki swej matce Jakub otrzymał błogosławieństwo, jeden lud zwyciężył drugi. Dzięki Maryi błogosławieństwo może otrzymać każdy z nas:

Jakub zbliżył się i pocałował go.
Gdy Izaak poczuł woń jego szat,
dając mu błogosławieństwo mówił: (…)
Niechaj tobie Bóg użycza rosy z niebios i żyzności ziemi,
obfitości zboża i moszczu winnego.
Niechaj ci służą ludy
i niech ci pokłon oddają narody.
(Rdz 27,27-29)

Tylko boża moc, Jego błogosławieństwo, może ujarzmić dziki naród wad i słabości zamknięty w poruszeniach duszy, w nieuporządkowanych odruchach natury. Może warto i tak spojrzeć na tytuł, jakim obdarza Chrystusa dzisiejsza Antyfona – Król narodów! Pan zmagających się ze sobą obcych ludów ukrytych w każdym z nas! Tylko Ten, który ujarzmił groźne fale burzliwego jeziora i stąpał po jego przepastnych wodach, który uciszał demony i koił śmiertelną rozpacz może sprawić, aby wszystko co zostało zaprzęgnięte do służby naszym wadom zostało poddane cnotom. Wtedy “starszy będzie sługą młodszego”, czyli pierwotne odruchy, splamione egotyzmem i pychą, zaczną służyć pragnieniom oczyszczonym Łaską.

Zgoda na pełne mocy działanie Boga w naszym życiu, na Jego absolutne panowanie nie przychodzi łatwo:

Wieść tę narody przyjęły ze drżeniem,
padł strach na mieszkańców filistyńskiej ziemi. (Wj 15,14)

Wiąże się ona bowiem z decyzją (może kolejną, i kolejną, i kolejną) zmiany życia, poddania owych pogańskich ludów okupujących nieodkrytą jeszcze Ziemię bożych Obietnic. Zerwanie z grzechem nie jest łatwe.

Tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się, bo tymi wszystkimi rzeczami plugawiły się narody, które wypędzam przed wami. Także i ziemia stała się nieczysta. Ukarałem ją więc za jej winę, a ziemia wypluła swoich mieszkańców. Strzeżcie więc ustaw i wyroków moich, nie czyńcie nic z tych obrzydliwości. (Kpł 18,24-26)

Czy chcesz przyjścia Pana, który położy kamień na tej części Twej duszy, która wciąż buntuje się wobec Jego zamysłów?

A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami,
ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga
– zbudowani na fundamencie apostołów i proroków,
gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. (Ef 2,19-20)

Tego głazu nikt nie ruszy, jeśli tylko zdecydujesz się radykalnie słuchać swego Króla – czytać Jego Słowo, karmić się i adorować Jego Ciało, aby pójść tam, dokąd On Cię zaprowadzi.

Mówcie wśród pogan: Pan jest królem.
Umocnił świat, by się nie poruszył:
ze słusznością wymierza ludom sprawiedliwość. (Ps 96,10)

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie. (Ps 47,8-9)

Przyjdź więc, Królu narodów! Przyjdź i wybaw z wewnętrznego poplątania i chaosu!