Wtorek, 16 II 2010 r.
I CZYTANIE Jk 1, 12-18 …To własna pożądliwość wystawia na pokusę i nęci każdego. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć. EWANGELIA Mk 8, 14-21 …Jezus przykazał uczniom: „Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda”. Oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chleba. Jezus zauważył to i rzekł im: „Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chleba? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiały macie umysł? Macie oczy, a nie widzicie: macie uszy, a nie słyszycie?”
W jednej polskiej miejscowości był burmistrz, który był katolikiem. Co niedziela uczęszczał do kościoła, czytał czytania, kiedy brakowało lektorów i psalmy, jeśli nie było organisty. Jeździł do pracy starym cinquecento. Był tez w tej miejscowości przewodniczący rady miejskiej. Ojciec ośmiorga dzieci, wykładowca na katolickiej uczelni, dyrektor „liceum z zasadami”, który mówił, że głównym obowiązkiem szkoły nie jest przekazać wiedzę ale otworzyć na prawdę i nauczyć miłować. Zaś vice burmistrz w tej samej miejscowości był dawnym katechetą. Regularnie spotykali się u miejscowego proboszcza, by dyskutować jak prowadzić gminę, jak zaradzać ubóstwu duchowemu ludzi, a szczególnie młodych, jak budować patriotyzm, wspierać wiarę i wychowywać dzieci i młodzież..
Bajka?
Prawda.
Co się z nimi stało? Przyszły wybory…
Ludzie wybrali nowego burmistrza, który zadba o nowe drogi, który wszędzie obiecał doprowadzić kanalizację i zbudować z czerwonej kostki chodniki. Był to człowiek, który w kościele bywał rzadko, ale za to znał wszystkich biznesmenów z miasteczka, nie miał specjalnych zasad, ale do wszystkich się uśmiechał. Nie odwiedzał proboszcza, ale należał do rządzącej w kraju partii. A proboszczowi wysłał nawet kartkę świąteczną, zaadresowaną: Sz. P. Proboszcz.. i życzenia: „ życzymy państwu…”.
Ludzie wybrali innych radnych, a dyrektor liceum musiał odejść.
A Pan Jezus mówi: macie oczy, a nie widzicie?, macie uszy, a nie słyszycie? Uważajcie na kwas faryzeuszów i kwas Heroda.
Czego nam bardziej potrzeba? Zapewnienia nam komfortu życia, czy ludzi radykalnych w swych poglądach i czynieniu dobra.