Czwartek, 29 IV 2010 r.
I CZYTANIE 1 J 1, 5 – 2, 2 …Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg będąc wiernym i sprawiedliwym odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli powiemy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki. EWANGELIA Mt 11, 25-30 …Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.Orędzie, które głosi św. Jan jest proste. Jesteśmy grzeszni, musimy to przyjąć, a nie oszukiwać się. Wyznawanie grzechów Bogu sprawia, że Ten, który ofiarował się za nas na śmieć, przebaczy wszystkie nasze nieprawości. Brzmi to aż za prosto. Przyzwyczajeni do świata pół-tonów i niuansów, świadomi tego, że życie jest plątaniną ścieżek i niejednoznaczności, niechętni do składania jawnych deklaracji – nie rozumiemy tego co mówi z głębi miłości Jan Apostoł. Jego słowa miast odsłaniać Tajemnicę, którą usłyszał z serca Pana podczas Ostatniej Wieczerzy, zakrywają ją przed naszym nic nie rozumiejącym spojrzeniem.
Módl się o dar prostego serca. A św. Katarzyna ze Sieny, dla której nic nie było niemożliwe, niech Cię w tej modlitwie wspiera.