Sobota, 22 X 2011 r.
I CZYTANIE Iz 52, 7-10
Czytania, które dzisiaj rozważamy pochodzą z formularza Mszy o bł. Janie Pawle II i – trzeba to przyznać – dotykają istoty Jego posługiwania, czy rozumienia misji, jaką Pan mu powierzył. Jest więc i miłość do Chrystusa, jest i ludzka słabość ową miłością przezwyciężona, jest i naśladowanie Pana Piotrowymi śladami. Są i góry, i widok stóp Apostolskich – znak głoszonego Odkupienia. Jest i głos, złączony z chórami wznoszących radosne okrzyki, jakby dalekie echo niezliczonych spotkań z papieżem pielgrzymem. Jest pocieszenie, które (choć wielu powie, że to jeno emocjonalne, nietrwałe) dawał ten człowiek światu przez ponad dwadzieścia pięć lat, zwłaszcza światu udręczonemu, tak jak Polska w 1979 roku.
Ale to tyle (choć pewnie i tak nie wszystko), co możemy odczytać z tego Słowa o postaci dzisiejszego błogosławionego.
A co do nas Pan mówi? Co nam wkłada w serce i rozum poprzez Słowo, poprzez liturgię, poprzez znak Jana Pawła II?
Chyba to Jezusowe „Czy kochasz Mnie?” jest kluczem, wezwaniem, rdzeniem dzisiejszego Orędzia. Bo jest w tym pytaniu i więź, i nuta smutku, i radość, i to, że Panu zależy na słabym człowieku, i zaproszenie do relacji. W tym jednym pytaniu, trzykroć powtarzanym kryje się i echo owego „Nie lękajcie się!”, i właściwa hierarchia wartości stawiająca Boga na pierwszym miejscu w życiu.
Tak więc – odpowiedz dzisiaj na to pytanie. Może po raz kolejny.
Nie daj sobie zasłonić owego pytania papieżem, kremówkami, czy nawet wzruszeniem. Poprzez to wszystko przebija się wzrok Jezusa skierowany na Piotra, na Jana Pawła II, na ciebie i na mnie. Przebija się ciche pytanie: „Kochasz?”…
„Więcej aniżeli tamci?”…