Poniedziałek, 24 września 2012 r.

I CZYTANIE Prz 3, 27-35

Synu mój: Pracownikom nie odmawiaj zapłaty, gdy masz możność działania. Nie mów bliźniemu: „Idź sobie, przyjdź później, dam jutro”, gdy możesz dać zaraz.

Nie spiskuj przeciw bliźniemu, gdy mieszka przy tobie beztrosko. Niesłusznie nie sprzeczaj się z nikim, o ile ci zła nie wyrządził. Nie zazdrość krzywdzicielowi, nie skłaniaj się ku jego drogom.

Bo Pan się brzydzi przewrotnym, a z wiernymi obcuje przyjaźnie. Przekleństwo Pana na domu występnego, On błogosławi mieszkanie uczciwych; On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej łaski. Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich jest hańba.

EWANGELIA Łk 8, 16-18

Jezus powiedział do tłumów: „Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma”.

Jak dzisiaj świecisz? Komu? Kto przy twoim świetle dojrzał coś w swoim życiu?

Dla kogo stało sie jasne, gdy patrzył na ciebie, że jego codzienne wybory są niezgodne z prawem Ewangelii? Kto w blasku twojego postępowania poczuł sie zachęcony do większych wysiłków w wierności Panu? Jest Jesteś mocną, jasno świecącą lampą, czy lampę tylko udajesz, świecąc własnym światełkiem, zwodniczym i niepewnym? Powiesz, że nie masz czym świecić? Może Pan zabiera ci, nawet tę resztkę, żebyś innych w błąd nie wprowadzał, obłudnie przekonując, że mądrość, jaką sie z innymi dzielisz od Boga pochodzi, podczas, gdy jest tylko efektem twego mędrkowania, czy pożądliwości.

Jak i komu świecisz?

Jeśli chcesz wskazywać innym Chrystusa, do czego On sam zaprasza każdego swego ucznia i uczennicę – świeć!

Jeśli chcesz.