Jezus odpowiedział Tomaszowi: “Ja jestem drogą, prawdą i życiem; nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przeze Mnie. Skoro Mnie znacie, poznacie i mojego Ojca; odtąd też Go znacie – i zobaczyliście Go.” Wtedy Filip wtrącił: “Panie, pokaż nam Ojca, a [to] nam wystarczy”.

(J 14,6-8)

Jezus jest drogą, po której idzie się do Ojca. 

Ojca, czyli Stwórcy i do tego, kto troskliwie kocha każdego człowieka.

Bez spotkania z Jezusem, bez spotykania Go, bez poznawania Go, bez tracenia czasu dna Niego, bez miłości do Jego słów i czynów – nie ma spotkania z Bogiem. Pozostajemy wtedy sierotami karmiącymi się tym, co świnie. Samotni. Niezrozumiani. Z niepokojem w sercu.

Tą droga wiedzie przez sakrament pojednania.

Ale czy tzw. człowiek współczesny chce w ogóle przyjść do Ojca? Czy nie woli pozostać samoubóstwiającą się sierotą? Być może za bardzo pokochaliśmy pyszne samostanowienie i aroganckie mędrkowanie oparte na tych kilku odkryciach, jakie dane jest nam poczynić w ciągu życia – na tych kilku zabawkach nauk szczegółowych, które nas podniecają odbierając mądrość miłości i racjonalność pokory. Zbyt wierzymy własnym doświadczeniom – czy to czysto emocjonalnym, zmiennym jak poranna rosa, czy też naukowym, będącym złudnym zastępnikiem dogmatu –  żebyśmy z łatwością mogli po prostu przyjąć to, co Ojciec w Swoim Synu zechciał nam objawić.

Filip chociaż prosił, aby Jezus wskazał Ojca. My, jeśli szukamy, to chcemy odnaleźć ojca w marzeniach, opartych na wymyślonych więziach relacjach, lub nadając drugiemu człowiekowi upragnione ojcowskie cechy. Jednak nie pozwolimy na prawdziwą miłość, której podstawą byłoby powierzenie siebie. Nie. Narcystyczny chrześcijanin ucieka od złożenia siebie w ofierze. Pragnie siebie mieć nic nie dając, lub dając niewiele.

Ojciec jest w ukryciu, ale jedyną drogą do Niego jest Jego Syn. Ci, którzy Mu zaufają i pozwolą się przemienić na Jego podobieństwo, ci dopiero mogą stać znakami Ojca dla zgłodniałego miłości bliźniego. Taką drogą przeszli Apostołowie, na których świadectwie się budujemy.

Jak szedłeś dzisiaj tą Drogą?